Według najnowszych badań Polakom towarzyszą głównie pozytywne emocje, choć aktualny stan psychiczny społeczeństwa jest bardzo zróżnicowany. Jedynie co dziesiąty Polak deklaruje, że czuje się bezpiecznie. Co ciekawe, częściej na poczucie bezpieczeństwa wskazują osoby starsze. Z kolei osoby młodsze, w wieku do 24 lat, niemal dwukrotnie częściej niż osoby po 50. roku życia deklarują, że czują lęk czy zniechęcenie. Rzadziej towarzyszą nam takie emocje, jak gniew, złość czy wstyd, ale też spełnienie. Warto rozmawiać o naszych nastrojach szczególnie teraz. 10 października obchodziliśmy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.
Aktualny stan psychiczny Polaków
Według badań przeprowadzonych w ramach kampanii „Słodka równowaga” uczuciem, które towarzyszy obecnie największej liczbie Polaków jest spokój – deklaruje go jednak jedynie 22% respondentów. Co piąty ankietowany (20,5%) wskazał na nadzieję, z kolei 17% badanych przyznało, że czuje niepokój. Mimo niesprzyjających warunków – trwającej pandemii i jesieni, która niesie ze sobą krótsze i bardziej pochmurne dni, uwagę zwraca przewaga określeń pozytywnych wśród emocji, które zajęły pierwszych 10 miejsc. Stosunkowo dużo wskazań uzyskały optymizm (16%), zadowolenie (15%), radość (12%), bezpieczeństwo (11%) i szczęście (11%).
Jak widać, wprawdzie spokój towarzyszy największej liczbie respondentów, jest to jednak stosunkowo niewielki odsetek Polaków i Polek. Z drugiej strony nasze stany emocjonalne są zmienne, emocje przepływają przez nasze ciało, zmieniając się w czasie. Przekonanie, że można być przez cały czas szczęśliwym i entuzjastycznym, jest błędne. Każdy i każda z nas przeżywa różne emocje, różnimy się też pod względem tego, jak reagujemy na pewne sytuacje – wiele zależy od temperamentu, który jest wrodzony. W przeżywaniu emocji ważne jest, by nie blokować tych, które uważamy za „złe”, „trudne”. Smutek, złość, lęk – one wszystkie nam o czymś mówią, mogą stanowić sygnał, że warto coś zmienić w naszej sytuacji albo w naszym podejściu do życia. Nie powinno się więc ich odpychać. Spychane emocje mogą się bowiem gromadzić jako napięcia w ciele i wpływać niekorzystnie na nasze zdrowie. – mówi psycholog Małgorzata Pawlak, ekspert kampanii „Słodka równowaga”.
Nie wszyscy czują optymizm
Spośród negatywnych uczuć, oprócz niepokoju, wysoko znalazły się również zniechęcenie (12%) i smutek (11%). Jako najważniejszy czynnik pogorszenia samopoczucia wymieniane są kwestie finansowe. Dotyczy to połowy Polaków. Część respondentów (26,5%) wskazuje ogólnie, na niezadowolenie ze swojej sytuacji finansowej, natomiast co czwarty Polak (25,2%) przyznaje wprost, że zmaga się z problemami finansowymi. Innymi czynnikami, które negatywnie wpływają na nasz nastrój są ogólne, życiowe zmartwienia (40%) oraz stan zdrowia własny lub bliskich (40%).
Znajdowanie czasu na przyjemności i dostrzeganie pozytywnych aspektów naszego życia jest ważne niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Psychoterapeuci zalecają np. wypisywanie „wdzięczności” – codzienne robienie podsumowań obejmujących to, za co w życiu możemy być wdzięczni. Ruch, kontakt z ludźmi, dbanie o sen i zdrowe odżywianie to podstawa, tym bardziej, że badania pokazują, że trwająca już wiele miesięcy pandemia ma negatywny wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Jednak nawet w tych warunkach warto szukać sposobów, by o siebie zadbać – znaleźć aktywność fizyczną, która będzie dla nas bezpieczna (np. spacery), czy zamiast stacjonarnych spotkań na żywo zorganizować spotkania online. Świadome przeżywanie emocji i monitorowanie stanów emocjonalnych jest ważne również dlatego, że pozwala wychwycić poważniejsze problemy. Jeśli przez dłużej niż dwa tygodnie jesteśmy przygnębieni, mamy mniej energii czy gorszy apetyt, dopada nas poczucie beznadziei lub inne symptomy, które nas niepokoją i utrudniają funkcjonowanie, warto zasięgnąć porady specjalisty – zgłosić się na konsultację psychoterapeutyczną czy psychiatryczną. – twierdzi psycholog Małgorzata Pawlak, ekspert kampanii „Słodka równowaga”.
Kluczowe czynniki wpływające na poprawę samopoczucia
Dla ponad 83% Polaków czynniki, które w największym stopniu pozytywnie wpływają na ich samopoczucie związane są z relacjami i interakcjami z drugim człowiekiem. Największy odsetek wskazuje na rozmowę z bliską osobą. Jednak, jak się okazuje, humor może poprawić także zwykły uśmiech podarowany od drugiego człowieka, co przyznaje co piąty Polak.
Jak pokazują badania, jakość naszych relacji ma duży wpływ na jakość naszego życia. Takie relacje, w których czujemy się ważni i akceptowani, mogą je wzbogacać. Osoby, które czują, że nie mają w życiu wystarczająco dobrych relacji, zachęcam do refleksji, czego im brakuje. Poczucia przynależności do grupy? Relacji romantycznej? A może więzi przyjacielskich czy rodzinnych? Bardziej różnorodnej, dynamicznej współpracy na gruncie zawodowym? Czy w bliskich relacjach, w których jestem, mam poczucie bezpieczeństwa, poczucie, że mogę się przed kimś otworzyć? Czy biorę z danej relacji mniej więcej tyle, ile dostaję? Jeśli nie, może to być jeden z powodów, dla których warto rozważyć psychoterapię. Relacja z psychoterapeutą lub psychoterapeutką nie zastąpi nam wprawdzie tych z codziennego życia, jednak pomoże zrozumieć, skąd mogą się brać problemy w budowaniu relacji na co dzień. – mówi psycholog Małgorzata Pawlak.
Na czołowych miejscach wśród czynników wymienianych jako wpływające w największym stopniu pozytywnie na samopoczucie znalazły się także odpoczynek i sen (dla 28% Polaków), a także kontakt z naturą (25%). Jak wynika z badań, Polakom humor poprawia także coś słodkiego. Część ankietowanych przyznaje, że szukając pociechy, sięga po słodką przekąskę. Ma to uzasadnienie w tym jak funkcjonuje nasze ciało. Gdy zjadamy coś słodkiego, w mózgu uwalniane są m.in. dopamina i endorfiny, czyli związki chemiczne wywołujące dobre samopoczucie i zadowolenie z siebie. Kiedy spożywamy słodkie pokarmy, znajdujące się w naszym mózgu ośrodki przyjemności stają się aktywniejsze. Warto to czasem wykorzystać, jednak pamiętając, że zbyt duża ilość węglowodanów w diecie może prowadzić do problemów ze snem czy koncentracją. Dlatego ważne jest, by stosować zrównoważoną dietę.
Jeśli słodkościami regulujemy sobie emocje, może się to wiązać z zaburzeniami odżywiania, wtedy warto zwrócić się do specjalisty. Z jedzenia możemy jednak uczynić sprzymierzeńca, dzięki któremu osiągniemy zapewnimy sobie większą jakość życia. Gotowanie i pieczenie w gronie przyjaciół może pogłębiać relacje, a świadome jedzenie (mindful eating) przyczyniać się do tego, że nasze życie będzie znacznie przyjemniejsze. Uważność, czyli bycie obecnym tu i teraz, wiązać się będzie w tym przypadku ze zwolnieniem tempa i większej koncentracji na doznaniach zmysłowych związanym ze spożywaniem posiłku. Warto poświęcić się w całości tej jednej wykonywanej czynności, unikając rozpraszaczy typu telefon czy komputer. W ten sposób będziemy w stanie w większym stopniu skupić się na przyjemności. – dodaje psycholog Małgorzata Pawlak, ekspert kampanii „Słodka równowaga”.
Właściwa dieta połączona z aktywnością fizyczną ma istotny wpływ na nasze samopoczucie. Jeśli poprawiamy sobie humor porcją ulubionego deseru, pamiętajmy, aby towarzyszyła temu codzienna porcja ruchu. Szczególnie jeśli dużo czasu spędzamy za biurkiem w szkole lub w pracy, istotne jest, aby zachować równowagę, poprzez aktywność. Warto, aby sprawiała ona nam przyjemność. Jeśli lubimy kontakt z naturą, być może bieganie lub spacery po lesie będą dla nas przyjemną i zdrową formą spędzania wolnego czasu.