Tygodnik WPROST powraca do jednej ze swoich najświetniejszych tradycji – przyznawania Nagród Kisiela. W najnowszym numerze tygodnika, w najbliższy poniedziałek, ukaże się list Jerzego Kisielewskiego, syna patrona nagrody, który oficjalnie dopowiada na pytanie: „czy wrócą Nagrody Kisiela”.
Do końca roku tygodnik będzie publikował materiały poświęcone Stefanowi Kisielewskiemu – felietoniście, pisarzowi i, o czym niewiele osób pamięta, kompozytorowi, a także wspomnienia laureatów Nagrody Kisiela. Jednocześnie na stronie internetowej www.wprost.pl/kisiel już od tego tygodnia można przeczytać wybrane felietony Kisiela. Teksty, z których niektóre niewiele straciły na aktualności, pojawiają się w poniedziałki, środy i piątki – do końca roku WPROST przypomni 29 felietonów wybranych przez Jerzego Kisielewskiego.
Reaktywacja Nagrody Kisiela zbiega się w czasie z 20. rocznicą przyznania pierwszych nagród. „Dwadzieścia lat temu (…) pod egidą tygodnika WPROST, mój Ojciec Stefan Kisielewski, po raz pierwszy przyznał Nagrody Kisiela. Lista laureatów pierwszej edycji odzwierciedla doskonale poglądy Ojca w sferze ekonomii, publicystyki i debaty publicznej. Rok później, na kilka dni przed śmiercią zdążył wskazać laureatów drugiej edycji. Od tamtego czasu przyznawaniem Nagrody Kisiela zajmowała się Kapituła złożona z laureatów poprzednich lat” – pisze w swoim liście do czytelników WPROST Jerzy Kisielewski. I podkreśla, że trudne, czasem burzliwe obrady Kapituły, miały jedną cechę: były zawsze miejscem nieskrępowanej dyskusji, wymiany poglądów i ocen, czasem skrajnych, ale zawsze nacechowanych szacunkiem dla adwersarza. „Słowem, były tym, czego przez lata domagał się mój Ojciec; wolnej i nieskrępowanej niczym dyskusji o otaczającej nas rzeczywistości” – przypomina.
W 2011 roku minie 100 lat od urodzin Stefana Kisielewskiego. „To znakomita okazja, aby nie tylko wrócić do tradycji przyznawania nagród Kisiela, ale również aby przypomnieć, a młodszym czytelnikom – przedstawić ducha twórczości tego wnikliwego obserwatora i komentatora polskiej rzeczywistości” – mówi Michał M. Lisiecki, prezes Platformy Mediowej Point Group, wydawcy tygodnika WPROST od 2010 r. Dodaje, że starania o przywrócenie Nagrody trwały niemal od momentu zakupu tygodnika. Obecnie zmierzają do pozytywnego finału – w listopadzie tradycyjnie zbierze się Kapituła Nagrody Kisiela, a na początku grudnia poznamy laureatów w trzech kategoriach: przedsiębiorca, publicysta i ekonomista.
Stefan Kisielewski był jedną z najbarwniejszych powojennych osobistości w Polsce i niekwestionowanym autorytetem w wielu dziedzinach. W setkach felietonów, zamieszczanych od 1945 r. na łamach „Tygodnika Powszechnego”, a pod koniec życia – w rozmowach publikowanych co tydzień we WPROST, wykazywał absurdy aktualnej rzeczywistości społecznej, politycznej i gospodarczej. Jego głos liczył się w środowisku opozycyjnych ekonomistów i podziemnych działaczy niepodległościowych.
Nagrody Kisiela są związane z tygodnikiem WPROST. Ich inicjatorem był współpracujący wtedy z tygodnikiem późniejszy redaktor naczelny WPROST (2006-2007), Piotr Gabryel. Po raz pierwszy nagrody przyznał sam Stefan Kisielewski. Uhonorował szesnastu wybrańców, a wyróżnienia wręczono laureatom w 1990 r. w poznańskiej siedzibie redakcji „Wprost”. Kolejne ceremonie wręczenia Nagród Kisiela odbywały się już w ulubionym lokalu patrona – warszawskiej kawiarni „Rozdroże”. Po śmierci Kisiela wybór laureatów powierzono Kapitule, do której zaproszeni zostali laureaci z lat poprzednich.