Data publikacji: 2017-09-25
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Wakacje last minute – zmora czy wygrany los na loterii?
Kategoria: LIFESTYLE, Podróże
Wrzesień to ostatni miesiąc lata, a dla niektórych to także ostatnia szansa na dłuższy urlop. Ten, kto nie zdążył zaplanować wakacji, może skorzystać z ofert last minute.
Badanie momondo.pl pokazuje, że zaledwie 2% Polaków decyduje się na rezerwację lotów mniej niż tydzień przed wylotem, a 5% bukuje w tym czasie zakwaterowanie! Jeżeli zdecydujemy się poczekać z rezerwacją do ostatniej chwili, warto dowiedzieć się, z czym wiąże się późna rezerwacja.
„Z reguły Polacy preferują planowanie wyjazdów z wyprzedzeniem. Z naszego badania wynika, że aż 28% badanych wykupuje loty zwykle 2-3 miesiące przed odlotem, a ponad 50% rezerwuje zakwaterowanie na co najmniej miesiąc przed wyjazdem. Jednak, wyjazdy last minute mogą nie tylko okazać się bardziej opłacalne, ale także wnieść wiele niespodziewanych emocji do naszej podróży” – mówi Marta Krywult, Online Marketing Manager w momondo.
Rezerwacja wycieczki w ostatniej chwili dla niektórych wiąże się z pożądanym dreszczykiem emocji. Niektórzy planują wyjazd zaledwie 24 godzin przed podróżą!
Last minute jak randka w ciemno
Last minute jest jak randka w ciemno – nigdy nie wiesz na co trafisz. Miejsce wypoczynku jest wielką niewiadomą. Pikanterii dodaje fakt, że można znaleźć się w oryginalnym, odległym i ekskluzywnym miejscu, do którego sami byśmy się nie udali ze względu na zbyt wysokie koszty podróży lub zakwaterowania. Latem na przykład można taniej wybrać się do Skandynawii lub na wspinaczkę po Alpach. Największe oszczędności przynosi bukowanie na ostatnią chwilę hoteli, ponieważ wiele z nich obniża ceny wynajmu wraz ze zbliżającym się terminem pobytu. Hotelarze wolą sprzedać ostatnie wolne pokoje nawet z dużą zniżką, niż wcale.
O wiele bardziej skomplikowana sytuacja ma miejsce z lotami last minute. Znalezienie taniego lotu jest trudne, ponieważ popyt na bilety rośnie wraz ze zbliżającą się datą podróży. Są jednak sposoby na to, aby kupić taki lot najtaniej jak tylko się da (o tym niżej).
Niektóre osoby, tak bardzo nie mogą doczekać się wyjazdu na urlop, że mają kłopoty z jego zaplanowaniem. Dla nich stres związany z długoterminowym planowaniem wypoczynku jest tak silny, że na wakacjach nie potrafią się zrelaksować i czerpać z niego radości. Te osoby wolą decydować się na wyjazd w ostatniej chwili.
Ryzyko na własną odpowiedzialność
Rezerwowanie na ostatnią chwilę nie jest dla każdego – wymaga stalowych nerwów. Należy także mieć świadomość, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że podróż po prostu może się nie udać – świetna okazja może zostać wykupiona przez kogoś innego lub nasza płatność „nie przejdzie” na czas.
Kolejnym znaczącym minusem jest ograniczony wybór. Jeżeli zależy nam na określonej linii lotniczej lub hotelu, musimy się liczyć z tym, że najlepsze miejsca zostaną wykupione wcześniej.
Sporą wadą jest dostępność czasowa wakacji. Kupując bilet lotniczy na ostatnią chwilę, musimy być bardziej elastyczni w stosunku do daty i godziny wylotu. Nie jest tajemnicą, że najtańsze połączenia samolotowe są z reguły wcześnie rano lub późnym wieczorem. Jeśli mamy problem z wczesnym wstawaniem, zdążenie na poranny lot może być mocno ryzykowne. Biorąc pod uwagę powyższe czynniki, może okazać się, że nasz urlop będzie krótszy niż przewidywaliśmy, a to z kolei przełoży się na ilość atrakcji, z których skorzystamy.
Jak znaleźć lot na ostatnią chwilę
Z badań momondo wynika, że najtańsze bilety są dostępne na 56 dni przed wylotem2. Jeśli jednak decydujemy się na podjęcie ryzyka i szukanie lotów bliżej planowanej daty wyjazdu, warto zastosować się do poniższych wskazówek. W pierwszej kolejności warto sprawdzić połączenia o najmniej popularnych godzinach – loty późnym wieczorem są zdecydowanie bardziej korzystne cenowo. Ceny lotów zmieniają się także w zależności od dnia tygodnia. Najtańsze loty odbywają się zwykle we wtorki, a najdroższe w soboty.
Poza tym, warto także zainteresować się podróżą w czasie popularnych świąt. Na przykład, w pierwszy dzień Bożego Narodzenia, gdy wszyscy odpoczywają w domach, można spotkać się z niebywałą okazją.
W planowaniu lotów warto także rozważyć przylot na lotnisko oddalone od miejsca docelowego o 100 czy 200 km. Na przykład lecąc do Amsterdamu, polecamy sprawdzić połączenia z lotniska w Eindhoven, popularnego wśród tanich linii lotniczych. Jest ono bardzo dobrze skomunikowane z innymi miastami, a autobusy do stolicy Holandii odjeżdżają stamtąd co pół godziny. Innym przykładem jest oddalona od Barcelony o 50 min jazdy samochodem Girona.
Zdecydowanie łatwiej planuje się podróż last minute dla jednej osoby lub pary. Zorganizowanie podróży dla większej ilości osób jest karkołomne, ponieważ czasem po prostu nie dla wszystkich starczy miejsc.
Śledź najlepsze oferty online
Internet dostarcza nam wiele sposobów na to, aby znaleźć najtańsze oferty podróży. Warto śledzić ulubioną wyszukiwarkę lotów i hoteli na portalach społecznościowych, zapisać się na newslettery ulubionych linii lotniczych i ich programy lojalnościowe. Warto pamiętać także o ustawieniu powiadomień, gdyż często się zdarza, że najlepsze oferty znikają w przeciągu godziny.
momondo dostarcza pakiet narzędzi, które ułatwią wyszukanie najlepszych połączeń i hoteli. W pierwszej kolejności warto wykorzystać „Alarm cenowy” momondo, który śledzi ceny na trasie, którą się interesujesz i daje Ci znać, kiedy się zmieniają. Zainstalowana na urządzeniu mobilnym aplikacja momondo, może być pomocna także w podbramkowych sytuacjach, kiedy podróżny znajdzie się w miejscu, w którym nie ma zarezerwowanego noclegu. Dzięki aplikacji momondo znalezienie zakwaterowania w takiej sytuacji będzie bardzo proste.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Podróże
