Militum – mobilny robot do zadań specjalnych, który zastąpić może najlepszego sapera oraz Cube Solver w okamgnieniu układający kostkę Rubika – oto goście honorowi piątkowego spotkania na Politechnice Gdańskiej. Autorami obu urządzeń jest grupa zapaleńców For Future, która zawiązała się na Wydziale Elektrotechniki i Automatyki. Młodzi konstruktorzy zapraszają na swoją pierwszą prezentację, 9 września o godz. 12.00 w sali E41 na WEIA.
Dla Cube Solvera piątkowe spotkanie będzie debiutem. Na oczach widzów okaże się, ile czasu robot potrzebuje na ułożenie kostki Rubika. Jego starszy brat podczas marcowych zawodów w Wiedniu ułożył kostkę w 6 sekund!
– Cube Solver jest robotem w stylu Steam Punk, czyli swoim wyglądem nawiązuje do techniki pary wodnej. Jest bardzo efektowny, wykonany z mosiądzu i drewna – opowiada Artur Wójcik z grupy For Future, student trzeciego roku WEIA.
Warto zaznaczyć, że robot Militum zdobył specjalną nagrodę za innowacyjność na konkursie Robots Intellect 2011, który odbył się w maju w Kownie.
Młodzi inżynierowie opowiedzą ponadto o dwóch nowych robotach, które właśnie tworzą. Wszystkie roboty pracują na zaawansowanych technologicznie telefonach komórkowych, które studenci otrzymali dzięki współpracy z firmami HTC oraz Cisco.
– Pracujemy nad Aquariusem, robotem podwodnym, formą przypominającym trzydziestocentymetrową rybę. Robot ma wiele możliwości, może na przykład wykonywać zadania sondy podwodnej – tłumaczy Artur. – Obecnie kontynuujemy także pracę nad robotem Galahad. To manipulator walczący mieczem.
Pod koniec września grupa For Future planuje jechać na konkurs do Stanów Zjednoczonych. Chcą tam zaprezentować właśnie robota walczącego mieczem. Nadal zbierają pieniądze na wyjazd. Potrzebują 40 tys. zł.
W grupie każdy ma określoną funkcję. Marcin Jasiński i Maciej Huzarek są mechanikami, Wojtek Balicki jest grafikiem, Artur Wójcik zajmuje się logistyką i PR. Wszelkie zadania z dziedziny informatyki należą do Ali Celigowskiej.
– Współpracujemy ponadto z Anią, absolewntką PG i zawodowym elektronikiem. Ania to niezła „czarownica”, jak coś nie działa w elektronice zawsze coś wymyśli – mówi żartobliwie, ale z nieskrywaną dumą, Artur.
Wspólna praca sprawia im frajdę, ale o budowaniu i programowaniu robotów myślą bardzo poważnie. – Marzy nam się, by współpraca z firmami HTC i Cisco przyniosła wymierne efekty – dodaje Artur.
