Data publikacji: 2018-08-16
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Pełen pracy poranek wrocławskiego lotniska
Kategoria: LIFESTYLE, Podróże
Choć pierwszy samolot startuje o godz. 5.40, Port Lotniczy Wrocław jest gotowy do działania znacznie wcześniej. Zobacz, jak wygląda pracowity poranek na lotnisku we Wrocławiu, które obsłużyło już 2–milionowego pasażera w tym roku.
Odprawy czas zacząć: jest staranne przeglądanie dokumentów i prześwietlanie bagaży. Załogi samolotów, które „nocują” we Wrocławiu, wraz z całą obsługą lotniska, zaczynają przygotowania do startu. Podróżni – w oczekiwaniu na wylot – mogą sięgnąć po kubek kawy w jednym z wielu lotniskowych barów. Te poranne migawki z lotniska uchwycił fotograf Maciej Lulko, który pojawił się na lotnisku o świcie. Jego „polowanie na odlotowe widoki” dało znakomite rezultaty, podobnie, jak doskonałe są ostatnie wyniki lotniska.
Tylko w czerwcu z usług Portu Lotniczego Wrocław skorzystało ponad 352 tys. pasażerów, czyli o ponad 26 proc. więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. W miniony weekend obsłużono tu już 2-milionowego pasażera od początku roku. Wszystko wskazuje więc na to, że – zgodnie z prognozami – lotnisko obsłuży w tym roku 3,4 mln pasażerów.
Na lotnisku trwa najgorętszy okres w roku. Zarówno linie niskokosztowe, jak i przewoźnicy sieciowi na trasach międzynarodowych w ostatnim miesiącu odnotowali niemal 30-procentowe wzrosty. – Na uwagę zasługują świetne wyniki przewoźników sieciowych, w tym zwłaszcza nowego połączenia do Paryża. Natomiast w ofercie tanich linii wielką popularnością cieszą się ciągle kierunki południowe. Zwłaszcza, że wybór atrakcyjnych połączeń jest coraz większy – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław.
Od początku czerwca zdecydowanie największym zainteresowaniem podróżnych cieszą się loty na słoneczne południe Europy. Numerem jeden jest Grecja, którą wybrało w tym czasie ponad 45 tysięcy osób. Drugie miejsce zajęła Hiszpania, gdzie w czerwcu i lipcu poleciało ponad 25 tysięcy podróżnych. Niewielu mniej, bo nieco ponad 21,6 tysiąca za cel letnich wojaży obrało Turcję. Natomiast loty do Włoch skusiły niemal 18 tysięcy pasażerów.
Bardzo dobre są też oceny dotyczące rozwoju wrocławskiego portu lotniczego. Właśnie znalazł się on w pierwszej dziesiątce europejskich lotnisk pod względem rozwoju sieci połączeń (obok takich potęg, jak Moskwa, Berlin i Paryż). W rankingu magazynu „Anker Report” Wrocław zajął doskonałe 7. miejsce. To zasługa poszerzenia oferty lotów o 21 nowych kierunków w ciągu ostatniego roku. W sumie jest ich teraz 85. – Ofertę przewoźników sieciowych wzbogaciliśmy o loty do Brukseli, Paryża CDG, Zurychu i Stuttgartu. Stale rozwijamy także siatkę połączeń niskokosztowych – tłumaczy prezes Dariusz Kuś. – Już 28 października ruszy nowe połączenie – do Charkowa na Ukrainie. Samoloty węgierskich linii Wizz Air będą tam startowały dwa razy w tygodniu: w środy i w niedziele – dodaje. Po Kijowie i Lwowie, Charków to trzecie bezpośrednie połączenie lotnicze na Ukrainę oferowane z wrocławskiego lotniska.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Podróże