48-letni Joachim Franz z Niemiec pokazał, że nie ma złych metod walki z AIDS. Batalie z nabytym zespołem braku odporności można prowadzić niekonwencjonalnymi sposobami. On wybrał sport. W tym roku miesięcznik Reader’s Digest przyznał mu tytuł „Europejczyk Roku 2009”. Poprzednią laureatką tej nagrody była Maria Nowak, Polka mieszkająca we Francji, która tysiącom osób pomaga wydźwignąć się z ubóstwa dzięki mikropożyczkom.
Od 1996 roku redaktorzy naczelni 21 europejskich wydań Reader’s Digest wybierają osoby, które najlepiej uosabiają europejskie tradycje i wartości, nadając im tytuł „Europejczyk Roku”. Joachim Franz jest 14. laureatem. Oficjalna ceremonia wręczenia tytułu i nagrody w wysokości 5 tysięcy euro odbędzie się na początku 2009 roku. Jednocześnie sylwetka Europejczyka Roku zostanie zaprezentowana w 21 styczniowych wydaniach miesięcznika Reader’s Digest na całym świecie.
Joachim Franz, urodzony w Dolnej Saksonii, był tokarzem w zakładach Volkswagena w Wolfsburgu. Nagle, przed trzydziestką, postanowił odmienić swoje życie, które było zaprzeczeniem jego marzeń. Do trzydziestki widział niewiele, niewiele też osiągnął. Dziś jest zupełnie innym człowiekiem, nawet inaczej wygląda. Stracił ponad 40 kg wagi, rzucił papierosy i alkohol, zaczął uprawiać sport, biegać w maratonach. W latach 90. biegał w triatlonach i trenował, by wziąć udział w słynnym biegu Ironman na Hawajach. I nagle poważny wypadek drogowy wyeliminował go ze sportu na półtora roku. Dziś Franz twierdzi, że wypadek miał na niego cudowny wpływ, że zawrócił go z prostej drogi ku bezsensownej sławie. Właśnie podczas rekonwalescencji po raz drugi odmieniło się jego życie. W szpitalu spotkał szkolnego kolegę, który umierał na AIDS.
– Człowiek tak ciężko doświadczony przez chorobę nie jest już tym, którego kiedyś znałeś – mówi Franz, który pozostał przy chorym aż do jego śmierci.
Wstrząśnięty podjął decyzję, by połączyć mistrzostwo sportowe z pomocą dla innych. Biegając w wyścigach na wytrzymałość w krajach takich jak RPA, Filipiny i Nepal, widział, jakie spustoszenie sieje AIDS.
W początku 2001 roku przejechał na rowerze dystans z Paryża do Dakaru i zebrał równowartość 100 tysięcy euro na walkę z AIDS. Dwa lata później pokonał w ciągu jednego dnia trasę z Kapsztadu do Johannesburga w RPA: najpierw 130 kilometrów na rowerze, a następne 50 km biegnąc. Wielokrotne problemy, jakie miał na trasie ze ścięgnem Achillesa, niemal zmusiły go do wycofania się z wyścigu, ale mimo to biegł dalej i zbierał wpłaty na walkę z wirusem HIV.
– Jak mógłbym narzekać na mój ból, kiedy biegłem przez wioski, w których 90 procent mieszkańców zmarło na AIDS? – mówił na mecie.
W kolejnych latach Joachim Franz organizował także niecodzienne akcje podnoszące świadomość zagrożenia AIDS. W roku 2004 z pomocą swojego zespołu zatknął na najwyższym szczycie Kirgistanu, Piku Pobiedy (7439 m n.p.m.), 3-metrową „wstążkę pamięci o AIDS” jako wyraz protestu przeciw lekceważeniu AIDS w krajach Azji.
W roku 2005 przejechał liczącą 23 tysiące kilometrów Autostradę Panamerykańską zaledwie w 35 dni. W październiku 2008 roku rozpoczął kolejną akcję – „cape2cape” (od przylądka do przylądka). Tym razem zdobył najwyższe szczyty 20 krajów położonych między Przylądkiem Północnym w Norwegii a Przylądkiem Dobrej Nadziei w RPA, by zwrócić uwagę na ogromną liczbę niewykrytych lub ukrywanych przypadków choroby HIV/AIDS.
Dzięki swojej działaności Joachim Franz stał się osobą znaną na świecie, mógł więc otrzymać wsparcie z UNAIDS (agendy ONZ do walki z AIDS) oraz od prywatnych sponsorów. Ma wykłady zarówno dla menedżerów wielkich firm, jak i dla więźniów. Tylko w minionym roku zebrał ponad 400 tysięcy euro na projekty pomocowe na całym świecie. Mimo że nadal nie wynaleziono jeszcze szczepionki przeciw wirusowi HIV, Franz nie zamierza zwolnić. Jego credo to: „Gdy stajesz na starcie, już jesteś zwycięzcą”.
I właśnie za swoją wytrwałość w kroczeniu drogą, jaką sobie obrał, Joachim Franz otrzymuje tytuł „Europejczyk Roku 2009“ przyznany przez Reader’s Digest w roku 2009.
Laureaci Nagrody Reader’s Digest „Europejczyk Roku” w minionych latach:
2008: Maria Nowak z Francji, która tysiącom osób pomaga wydźwignąć się z ubóstwa dzięki mikropożyczkom.
2007: Ruedi Luty, szwajcarski profesor medycyny, który udzielił pomocy tysiącom ludzi dotkniętych AIDS. Twórca kliniki AIDS w Zimbabwe.
2006: Ayaan Hirsi Ali z Holandii, która przez lata zrobiła wiele dla walki z fanatyzmem religijnym i wspierała prawa kobiet-muzułmanek.
2005: Leonid Roszal, lekarz z Rosji, który pomógł najciężej poszkodowanym dzieciom, ofiarom ponad 20 katastrof na 4. kontynentach. Negocjator w Biesłanie.
2004: Peter Eigen z Niemiec, założyciel i szef berlińskiej organizacji „Transparency International” walczącej z korupcją na całym świecie.
2003: Simon Panek, założyciel czeskiej organizacji „Ludzie w Potrzebie”, która pomaga ofiarom katastrof w wielu krajach świata.
2002: Eva Joly, była sędzia śledcza we Francji, która doprowadziła do wykrycia wielkich skandali korupcyjnych.
2001: Linus Benedict Torvalds, urodzony w Finlandii wynalazca komputerowego systemu operacyjnego Linux.
2000: Paul van Buitenem z Holandii, który ujawnił poważne nadużycia w Komisji Europejskiej.
1999: Inge Genefke z Danii, działaczka na rzecz leczenia i rehabilitacji ofiar tortur.
1998: Pete Goss, samotny żeglarz z Wielkiej Brytanii, który uratował życie swojego rywala, Francuza Rafaela Dinelli, kiedy ten zaginął podczas regat jachtowych.
1997: Frederic Hauge z Norwegii, który walczy z zanieczyszczeniem Oceanu Arktycznego radioaktywnymi odpadami.
1996: ojciec Imre Kozma, ksiądz węgierski, pomagający biednym, starym i bezdomnym.
Więcej informacji na temat Joachima Franza: www.joachim-franz.com
Miesięcznik „Reader’s Digest”, (www.readersdigest.com), najpopularniejsze czasopismo na świecie, ukazuje się w 50 wydaniach, w 21 językach i trafia do około 70 milionów czytelników w różnych krajach. Każde wydanie jest opracowywane lokalnie dla miejscowych odbiorców. Miesięcznik pokazuje to, co w ludziach najlepsze i przedstawia świat w całej jego różnorodności. W każdym numerze można znaleźć frapujące relacje reporterskie ze stron dalekich i bliskich, porcję humoru, rady z wielu dziedzin, w tym szczególnie na temat zdrowia, ciekawe historie z życia wzięte i wiele, wiele więcej. Miesięcznik należy do Reader’s Digest Association, światowej wielobranżowej firmy medialnej i marketingowej, która inspiruje i łączy czytelników na całym świecie. Siedziba RDA mieści się w Pleasantville, w stanie Nowy Jork w USA.