„Maszyna do masakrowania konkurencji”, czyli łódź napędzana siłą mięśni, zaprojektowana i zbudowana przez studentów Politechniki Gdańskiej, 10 maja wieczorem ogłoszona została w Zagrzebiu zwycięzcą 29 edycji International Waterbike Regatta.
International Waterbike Regatta to międzynarodowe regaty łodzi napędzanych siłą mięśni. Corocznie do rywalizacji przystępują studenci czołowych uczelni technicznych z całej Europy. Ubiegłoroczna edycja imprezy odbyła się w Gdańsku, poprzednie m.in. w Berlinie, Bremie, Genewie, Goteborgu, Delft, Flensburgu, Hamburgu, Stambule, Triestcie, Trondheim i Goeteborgu. Dla widzów, obserwujących zmagania łodzi z nabrzeża, to bardzo barwne widowisko. Na regaty składa się bowiem bardzo wiele konkurencji, m.in. próba przyśpieszenia, sprint, slalom czy przeciąganie.
W tym roku do walki stanęło 24 łodzi z całej Europy, w tym trzy z Polski – dwie gdańskie i jedna ze Szczecina. W skład gdańskiej drużyny weszły 22 osoby, w tym 6 dziewczyn. Zwycięska łódź o nazwie REKTOR to najnowsze osiągnięcie studentów z Koło Naukowe Studentów Technik Okrętowych KORAB, działającego na Wydziale Oceanotechniki i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej. Dlaczego REKTOR?
– To imię nadaliśmy łodzi na cześć naszego rektora, profesora Janusza Rachonia, na którego wsparcie i pomoc zawsze mogliśmy liczyć. Nasz udział w regatach był możliwy dzięki jego finansowemu wsparciu – mówi dr Wojciech Litwin, opiekun koła KORAB.
Regaty w Zagrzebiu były dla REKTORA pierwszym sprawdzianem możliwości. Okazało się, że mimo ogromnej konkurencji był nie do pokonania.
– To łódź do masakrowania konkurencji – śmieje się dr Litwin. – Boję się myśleć, że to chyba szczyt naszych możliwości.
Najbardziej ścisła walka rozegrała się między trzema załogami – Włochami, zwycięzcami ubiegłorocznych regat w Gdańsku, Niemcami z Rostocka oraz gdańszczanami. O tym, kto zostanie zwycięzcą decydować musiał zapisy z kamer i zdjęć, walka rozegrała się bowiem o setne części sekundy.
– Jestem niezmiernie dumny z naszych studentów i to od wielu lat – mówi prof. Janusz Rachoń, rektor Politechniki Gdańskiej. – Dwa lata temu zdobyli pierwsze miejsce na regatach w Istambule. W następnym roku doskonale zorganizowali imprezę w Gdańsku i tylko przez grzeczność pozwolili zdobyć pierwsze miejsce gościom. Teraz znów przejęli palmę pierwszeństwa. Sukces tym bardziej cieszy, że to zupełnie nowa konstrukcja łodzi, niewyobrażalnie lekka. Waterbike stały się wizytówką Politechniki Gdańskiej.
Budowa łodzi REKTOR pochłonęła 30 tys. złotych. Specjalną śrubę, bez której nie udałoby się osiągnąć sukcesu, przygotowało Centrum Techniki Okrętowej.
W przyszłym roku International Waterbike Regatta odbędzie się w Rostocku, w Niemczech.