Data publikacji: 2018-06-29
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Lampy kempingowe – to musisz wiedzieć przed wakacjami
Kategoria: LIFESTYLE, Podróże
Wakacje na kempingu to radość i wolność. Pod jednym warunkiem – że nie zapomnimy o porządnej lampie. Bez takiego niezawodnego źródła światła urlop w wymarzonym miejscu może rysować się… ciemnymi barwami.
Gwieździste niebo, jezioro, las – wreszcie wymarzone wakacje. Jest wieczór – można się wybrać na ryby, poczytać w namiocie książkę, coś ugotować, zagrać z przyjaciółmi w planszówki. Tylko skąd wziąć światło?
Oszczędne działanie
Warto pomyśleć o kupnie lampy, która zaoferuje podstawową funkcję przenośnego światła, a przy okazji da dodatkowe możliwości. Jakie? Np. opcja płynnej zmiany natężenia światła (zamiast „skakania” pomiędzy trybami) czy wskaźnik poziomu baterii – w ten sposób łatwiej dostosujemy moc lampy do naszych potrzeb i zauważymy, kiedy będzie wymagała naładowania lub wymiany baterii. Z perspektywy kempingu po środku lasu taka ekonomia świecenia jest na wagę złota. – Przykładem niech będzie model lampy Warlock. Posiada ona dwie diody Cree o łącznej mocy strumienia świetlnego 420 lumenów i trzy dodatkowe diody Nichia, które zostały umieszczone na pokrywie – w sumie to 44 lumeny – mówi Piotr Wychowaniec, ekspert ds. oświetlenia przenośnego w Mactronic. – Przy wszystkich diodach działających z pełną mocą Warlock świeci przez 4 godziny. Ten czas będzie tym dłuższy, im mniej intensywne oświetlenie będzie nam potrzebne – dodaje.
Zabezpieczone przed rozładowaniem i wypadkami
Żeby wakacyjny luz nie doprowadził do przypadkowego, niechcianego uruchomienia lampy kempingowej w czasie transportu, warto sprawdzić czy nasza lampa posiada funkcję Switch Lock, która blokuje włącznik. Co jeszcze jest ważne? Zastosowanie materiałów wysokiej jakości (np. odpornego tworzywa sztucznego i gumy) dzięki czemu upadek z wysokości nie zniszczy naszego oświetlenia. Podobnie jak lekki deszcz czy przypadkowe zachlapanie wodą (zwracajmy uwagę na klasę odporności co najmniej na poziomie IPX4). – Jeszcze jedną jej zaletą jest uniwersalność zastosowania: lampa musi nadawać się do ustawienia na stoliku, jak i zawieszenia w wybranym miejscu – najczęściej w namiocie – podkreśla Piotr Wychowaniec.
Jasność dla wędkarza
Ci, dla których kemping jest głównie bazą wypadową do wypraw nad wodę, będą zadowoleni z korzyści, jakie zaoferuje im ładowalna lampa kempingowa Wizard z bankiem energii. To urządzenie zapewnia wiele możliwości. Jej największym atutem jest bez wątpienia to, że potrafi bez nijakiej szkody unosić się na wodzie (gdy np. wypadnie z łodzi), co szczególnie przydaj się choćby w czasie nocnego wędkowania. Specjalna obudowa z gumy i wysokiej klasy tworzywa sztucznego gwarantuje jej wodoodporność na poziomie IPX7 (co oznacza możliwość pływania bez przeszkód przez 30 minut na głębokości do 1 metra). Lampa jest też odporna na upadek z wysokości do 2 m. Na dodatek cały czas generuje strumień świetlny na poziomie 520 lm. – Jej źródłem światła jest 10 diod LED Nichia 0,5 W, które emitują światło bardzo przyjemne dla oka, nie powodując przy tym zmęczenia – mówi Piotr Wychowaniec. – Wizard ma jeszcze jeden, ogromny atut: może służyć jako bank energii i na przykład doładować telefon tam, gdzie nie ma prądu – dodaje. Tego kempingowego „Czarodzieja” również można używać na różne sposoby – jako lampy stolikowe albo wiszącej. Zapewnia widoczność w promieniu do 14 m. – Wizard ma wbudowany wskaźnik poziomu baterii, który pokazuje, kiedy trzeba naładować jej litowo-polimerowy akumulator o pojemności 2700 mAh – wyjaśnia Piotr Wychowaniec. – Z pełną mocą lampa może świecić przez około 6 godzin, przy natężeniu światła na poziomie 40 procent – 16, a przy 4 procentach – aż 48. Wizarda można też użyć w sytuacjach awaryjnych, do emisji sygnału SOS – w tym trybie może działać nawet 155 godzin – dodaje.
Światło w dziczy
A co zrobić, gdy miejsce wybrane na wyjazd to kompletna dzicz i nie ma możliwości naładowania akumulatora? Warto sięgnąć po lampy, które nie potrzebują zasilania z sieci – wystarczy im komplet kupionych w kiosku baterii. W takich warunkach sprawdzi się lekka (zaledwie 404 g), wytrzymała i wydajna Mactronic LT-250L. Zasilana 6 bateriami typu AA, kryje w sobie zadziwiająco dużą moc światła – 250 lm. – Można ją postawić na stole, ale też użyć jako lampy sufitowej. Wystarczy znajdujący się zestawie karabińczyk przypiąć do wbudowanego w urządzenie haka, by ułatwić zawieszenie nad głową – mówi Piotr Wychowaniec. Pracując na 100 procent mocy, LT-250L będzie świeciła przez 24 godziny. Ale ograniczenie poboru energii do 8 procent wydłuża ten czas aż 9 dni. Potrzeby najbardziej wymagających spełni natomiast lampa kempingowa LT-400L 300 lm ze światłem kierunkowym. Nowoczesny panel LED zapewnia jej bardzo jasne światło o jednolitej strukturze. Co więcej, dzięki 5 trybom pozwala dobrać jasność do aktualnych potrzeb – w zależności od tego, czy niezbędna jest delikatna łuna wewnątrz namiotu, czy oświetleniae większej powierzchni w środku nocy. Wbudowany w podstawę hak pozwala jej użyć jako podsufitowego oświetlenia. – Natomiast dodatkowa dioda na górze pokrywy generuje światło kierunkowe. To pozwala wykorzystywać LT-400L w charakterze latarki ręcznej – podkreśla Piotr Wychowaniec. – Na komplecie trzech baterii D w trybie 100 procent świeci przez 32 godziny, przy 50 procentach – 82, a w trybie SOS – do 12 dni – dodaje. Świetne parametry i skuteczność w działaniu czynią z niej idealnego towarzysza wypraw tam, gdzie cywilizacja nie dociera. Niezawodność, uniwersalność i wytrzymałość to cechy, po których poznamy dobrą kempingówkę. Warto o tym pamiętać przy jej wyborze.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Podróże